poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Ulubione zwierzęta... Kasi ?


Psy: Uwielbiam psy, chociaż się ich boję. Nie jestem do nich przyzwyczajona, bo nie miałam psa i nikt z mojej rodziny też nie ma. Zamierzam mieć psa kiedy dorosnę, bo będę bardziej odpowiedzialna niż teraz. No więc moją ulubioną rasą jest border collie. Są to duże i mądre psy, które mnie uwiodły już dawno, dawno temu. Czyli jak przeczytałam rok temu książkę z serii "Zaopiekuj się mną", mianowicie "Kora jest samotna". Jest to piękna książka, polecam. Do rzeczy. Lubię również maltańczyki, ponieważ są słodkie i małe. Moja przyjaciółka ma, ale też się tej rasy boję. Kiedyś muszę się odzwyczaić. Nie czytałam żadnych książek o psach, nie wiem o nim za dużo, ale podstawy znam.

Koty: Miałam pewien okres, w którym uwielbiałam koty. No tak, jak spotkam kotka to nie odejdę od niego tak szybko. Ulubiona rasa... oczywiście kot domowy. Nie przepadam za innymi, ale wzięłabym każdego. Ich też się niezmiernie boję. No spójrzcie tylko na zdjęcia, one są piękne same w sobie. Może nie dla Was, ale dla mnie na pewno. Widziałam kilkanaście razy na różnych blogach o kotach, nie miłe komentarze. To żałosne. Jak ktoś nie lubi kotów nie musi ich obrażać na blogach ludzi, którzy lubią koty. Niech zachowa te myśli dla siebie. Dobra, znowu z tematu schodzę. Co do kotów, potrafią one się zachowywać z "gracją", co jak dla mnie jest śmieszne. Kot który wygląda jak jakaś księżniczka XD Bezcenne.

Chomiki: Chomiki, chomiki, chomiki... kocham ! Jak pierwszy raz miałam chomika, trochę się wystraszyłam. Wiadomo o co chodzi... obowiązki. Nie jest to takie proste jak się wydaje, wiem coś o tym. Ulubiona rasa to oczywiście chomik Roborowskiego. Jest to numer jeden i nie mam żadnych innych ulubionych. Tylko one. Małe, słodkie i... nerwowe. Tak, tak, nie pomyliło mi się: nerwowe. Mogą Wam uciec z rąk (jak będziecie je mieć na nich), a nawet się nie zorientujecie. Ale nie bójcie się, jak będziecie kupować chomika ze sklepu zoologicznego zapytajcie się sprzedawcy, jaka to płeć, czy jest bardzo nerwowy/nerwowa, itp. Powinni Wam pomóc :) O chomikach wiem bardzo, bardzo dużo, więc mogę Wam o nich napisać wszystko co chcecie. Popatrzcie na te obrazki. To takie słodkie, bezbronne zwierzątka. Nie zawsze, nie dajcie się zwieść pozorom, bo jak Was ugryzą, to poleci trochę krwi. Ale nie bójcie się - do szpitala przecież nie traficie, a poza tym to i tak tego nie poczujecie. Mnie chomik nawet przepraszał że mnie ugryzł XD Tak dobrze wychowany był, po prostu miał ciągle smutną minkę, a jak się uśmiechnęłam to on od razu był jakiś weselszy :D

Ach, trochę się rozpisałam. Same nudy :P No dobra, już Wam nic, a nic nie pisze, bo nie chcę Was zadręczać XD

Pozdrawiam Kasia





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz